devcave.plRecenzja książki Junior Developer
Autor: Mateusz Kupilas
W recenzji będę się odnosił i porównywał z książka Macieja Aniserowicza - Zawód: Programista, którą też recenzowałem.
O autorze
Mateusz Kupilas, jeśli ktoś go nie zna, to programista Javy. Prowadzi bloga javadevmatt.pl oraz kanał na YouTube - JavaDevMatt. Tworzył serię “Programista na emigracji”, która cieszyła się popularnością, a aktualnie powrócił z emigracji i przeszedł na swoje. M.in. dzięki temu wydał swoją książkę, o której tu mowa, a w kolejce czekają już nowe produkty i pomysły do zrealizowania.
Kontekst
Podobnie jak książka Zawód: Programista, jest to pozycja wypuszczona w self publishingu. W przypadku tej książki najpierw był e-book, a za wersję papierową autor zabrał się rok później. Całość wystartowała dzięki akcji crowdfundingowej, która miała ustawiony cel na 3000zł. Cel ten udało się osiągnąć w niecałe 24h, a ostatecznie akcja zebrała w miesiąc trochę ponad 17 000zł. W nieco ponad rok (od pierwszego wydania e-booka) autor sprzedał 2000 egzemplarzy (w tym 600 książek z pierwszego nakładu), a przychód określił na około 75 000zł. Na dzień dzisiejszy sprzedał około 3000 egzemplarzy (co dziwne, w większości są to ebooki, bo około 2000). Łączny przychód szacuje na około 115 000 zł. Ze starego nakładu pozostało około 40 książek, a dodruk już czeka w kolejce.
Cena książki to 49 zł + przesyłka. Co ciekawe, autor zdaje sobie sprawę, że dla kogoś nawet taka kwota może być sporym wydatkiem i jeśli ktoś znajduje się w trudnej sytuacji, to może napisać do niego maila, a dostanie pdf-a e-booka za darmo. Autor również nie walczy zbytnio z piractwem, o czym dowiemy się z pierwszych stron.
O czym jest więc ta książka? To zbiorowa odpowiedź na pytania, które najczęściej zadawali czytelnicy bloga i widzowie na YT - głównie początkujący. W efekcie mamy zbiór wiedzy dla początkujących programistów.
Przeglądając sam spis treści dostaniemy dobry obraz tego co znajduje się w książce. Większość rzeczy wydawała mi się znajoma. Wynika to z tego, że śledzę autora na bieżąco i wiedzą na te tematy dzielił się na swoim blogu i YouTube.
Muszę się przyznać, że pierwszy kontakt z książką miałem niecałe pół roku temu w postaci udostępnianego pirata e-booka na chomikuj. Przeleciałem ją wtedy mniej więcej na szybko podczas podróży autokarem. Niewiele wtedy z niej wyniosłem i średnio pamiętałem co czytałem.
Jakiś tydzień temu książkę mimo to kupiłem, głównie jako forma podziękowania za lata działalności i wsparcia autora (podobnie jak książkę Zawód: Programista). Chciałem też przeczytać ją na spokojnie od początku do końca i podzielić się swoją opinią.
Dla mnie, jako już świeżo upieczonego Junior Java Developera, było już na tą książkę za późno, zresztą podobnie jak z książką Zawód: Programista. Wiele nowych rzeczy się nie dowiedziałem, bo albo już czytałem/oglądałem źródła autora, albo interesowałem się w tym zakresie na własną rękę.
Żałuję, że te książki nie powstały trochę wcześniej, kiedy dopiero zaczynałem z programowaniem.
O książce
Książka jest skierowana do osób chcących podjąć pierwszą pracę, ale trochę są zagubieni w tym co, jak i czy powinni coś robić. Jeśli jesteś już Junior Developerem, to prawdopodobnie na książce mniej skorzystasz.
Jeśli wpasowujesz się w ten target to książka jest jak najbardziej warta zakupu.
Znajdziesz w niej większość odpowiedzi na pytania, które sobie zadajesz, albo nawet nie wiesz, że powinieneś je zadać. Dzięki niej ukierunkujesz swoje przyszłe działania oraz pozbędziesz się wszelkich wątpliwości związanych z drogą do pierwszej pracy. Dla jasności - z książki nie nauczysz się konkretnych rzeczy, które są wymagane do zostania Junior Developerem, tylko zostaniesz nakierowany na dobrą drogę, gdzie sam powinieneś podjąć działania. I taki jest cel tej książki.
Dowiesz się “gdzie jesteś”, “co już umiesz” i “nad czym jeszcze musisz popracować”.
Zgadzam się z większością rad i poglądów autora. Opisywane ścieżki rozwoju i gotowość do pierwszej pracy również mogę potwierdzić. Sam podążałem podobnymi drogami i pracę udało się dostać. I to po pierwszej rozmowie 
Książka napisana jest lekkim językiem - czyta ją się szybko i przyjemnie.
Porównując wielkości książek, ta jest prawie połowę mniejsza od książki Zawód: Programista (za tą samą cenę):
Trochę osób na ten temat narzekało. Książkę można przeczytać w około 3h. Czuli niedosyt i chcieliby więcej.
Jednak czy tu jest naprawdę mało treści? Wydaję mi się, że nie. Autor chciał, żeby było krótko i konkretnie. Jak sam pisał:
Zdecydowanie jestem zdania, że lepiej zostawić lekki niedosyt, niż przynudzać.
No i tu nie można się nie zgodzić. Książka jest na temat, bez przedłużania i sztucznych zapełniaczy treści. Nie znajdziemy coachingowych rad motywacyjnych, ani nic podobnego - same konkrety.
Nie można też powiedzieć, że książki się pokrywają. Owszem - trafia się kilka podobnych tematów - ale są to takie tematy, o których warto zebrać kilka różnych opinii z różnych punktów widzenia. Ta pozycja skupia się na tym, co konkretnie robić i jak przygotować się do pierwszej pracy, podczas gdy Zawód: Programista skupia większą uwagę na błędach i pułapkach, na które możesz wpaść w karierze programisty oraz daje sporo refleksji o zawodzie programisty jako takim, często obalając mity jakie panują w mediach.
Jakość wykonania
Okładka nie powala wizualnie, ale najważniejsze jest to, że jest twarda tak jak powinna być i nie odkształca się po przeczytaniu książki - tak jak w książce Zawód: Programista. Jakość papieru jest również lepsza. Tekst nie przebija się na drugą stronę i czcionka jest bardziej wyraźna:
Jedna rzecz do której można się przyczepić to to, że tytuł na boku książki jest odwrotnie niż powinien być, przez co, gdy książki leżą w kolekcji jedna na drugiej, to wygląda to słabo:
W dodruku wersji papierowej, ten błąd jest już naprawiony. Nowa wersja będzie dostępna mniej więcej od stycznia 2017.
Podsumowując
Książka Junior Developer jest całkiem dobrą i przyjemną pozycją. Jeśli jesteś początkującym programistą, masz wiele pytań i wątpliwości, szczególnie przed próbą podjęcia pierwszej pracy, to ta książka będzie dobrym przewodnikiem. Niesie wiele niezbędnych dla początkującego informacji. Jeśli autora mało kojarzysz i nie śledzisz jego działalności to prawdopodobnie z książki wyciągniesz najwięcej.
Jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy, to możesz przeszukać bloga/kanał na YouTube autora, w celu znalezienia odpowiedzi na konkretne pytania. Trochę pewnie Ci to zajmie. W książce dostajesz wszystko uporządkowane i zebrane w jednym miejscu.
